środa, 2 stycznia 2013

Rozdział 8 "On ma takie śliczne niebieskie oczy, mogłabym się w nie wpatrywać godzinami, są jak morska fala, w której nie idzie, się nie utopić. Jego śnieżnobiałe zęby, które błyszczą się jak słońce się z nimi spotka. Pozatym jest miły, wrażliwy i uroczy. Taki idealny."

Perspektywa Alex
Wróciłam do domu.Odziwo wszyscy w nim byli,siedzieli w salonie przed telewizorem.Tata i mama oglądali jakiś film a Amy odrabiała lekcje.
-Cześć-rzuciłam na przywitanie
-Siema-krzyknęła Amy z salonu
-Cześć córciu - odezwała się mama
-Cześć kochana - odezwał się tata.
-Chodź do nas - zakomunikowała Amy
-Tylko się ogarne - smajl do rodzinki
Amy wydawała mi się dziwnie miła.Podejrzaneee.Weszłam do swojego pokoju , wzięłam jakieś ciuchy i poszłam do łazienki.Umyłam włosy,wysuszyłam je i ubrałam się w TO , w sumie na luzie.Zeszłam na dół ale najpierw udałam się do kuchni,Niall byłby ze mnie dumny,mam zaciesza.Sięgnęłam po szklanke i nalałam sobie soku.Po wykonanej czynności ruszyłam do mojej rodzinki.
-Idziemy do sąsiadów,idziesz z nami ? - zapytał mnie tata
-Nie chce mi sie.-odpowiedziałam
-Nie wiem jak ty ale ja ide.-powiedziała Amy-Nosz kurde co tu wpisać ?
-Pokaż.-powiedziałam-Tu będzie 57.
-Dzięki siora
-Nie ma sprawy - smajl do Amy
I dalej tak siedziałam sobie nudząc się.Bawiłam sie telefonem,co raz paczałam na starych,albo na Amy.A nawet spoko ten wieczór.Nie sądziłam że moja rodzinka jest fajna.
-Alex musimy ci cos powiedzieć.-zaczął tata.
-Tak słucham was.-westchnęłam
-Jutro ja tata i Amy wylatujemy do Polski - mam
-Więc ?
-Więc nie będzie nas 2 tygodnie i masz dom wolny tylko go nie spal . - wytłumaczył mi tata
-Fajnie - uśmiechnęłam się
Minęło może jakieś 3O minut a moi rodzice i Amy byli gotowi do wyjścia.Wyszli a ja zostałam sama.Nudziło mi się ale nie będe zawracać głowy Blance,niech sobie to wszystko przemyśli i ułoży jakoś.Z moich zacnych rozmyśleń wyrwał mnie telefon.Dzwonił Hazza postanowiłam odebrać.
H:Siema Alex
A:Siema Hazza. ;)
H:Co robisz ?
A:Siedze na kanapie przed TV.
H:A otworzysz mi drzwi ?
A:Czekaj,ty jesteś pod moim domem ?
H:Tak otwórz mi te drzwi.
Rozłączyłam sie i pomaszerowałam otworzyć drzwi.Przywitałam się z Hazzą.Zapytałam czy zrobić mu herbate czy coś.Chciał kakao, spoko bo sobie też zrobiłam.Potem gadaliśmy gadaliśmy i jeszcze raz gadaliśmy.Hazz jest spoko.Nie dziwie sie dlaczego moja siostra go ubóstwia.
-A co tam ogólnie u cb ?  - zapytał Hazz.
-A starzy jutro wylatują do Polski .
-Polski?
-Pochodze z tamtąd. W sumie to ja nawet nwm dlaczego tak lecą.
-Aha. Robisz impre ?
-Ty dobry pomysl - smajl do Hazzusia, naszą zacną konwersacje przerwał telefon Hazzy
H:Halo.
N:Hazz gdzie sie włóczysz ?
H:A u Alex siedze.
N:Ja też chceee
H:Czekaj chwile Niall
-Mogą chłopaki wpaść ?
-Spoko.
H:No to wszyscy przyjeżdżajcie.
N:Okeej.
No super.Teraz na głowie mam całe 1D.Musze zadzwonić do Blanki bo nie wyrobie !!!Chociaż wątpie by chciała tu przychodzić po spotkaniu z Niallem.W sumie nie musi sie do niego odzywać jak nie chce.Na dobrą sprawe to ją rozumiem.
A:Hejo.
B:Siema
A:Co robisz ?
B:Myśle o mnie i Niallu.
A:Aha widze że lepszego zajęcia nie masz więc przyjdź do mnie.
B:Dobra,co mi zależy.
Kurna ale ona jest przygnębiona.Nie rozumiem Nialla zacznijmy od tego że go nie ogarniam.Dobra całuje dziewczyne - spoko.Ale że przeprasza ? Serio nie ogarniam.Moje myśli przerwał(jak zwykle) dzwonek do drzwi.
-Hazzuś otwórz.-poprosiłam
-Okej.
Próg mojego domu przekroczyli nikt inny tylko 1D.Ale chwila ?Kogoś mi tu brakuje.LOU.Pierdole,zgaduje że ma randke.Teraz brakowało Blanki,jednak wolałam w sumie spędzać z nią czas.

Perspektywa Blanki
Ciesze sie że ide do Alex.Taki BABSKI WIECZÓR.Nie mogłam zdecydować sie co na siebie włożyć zdecydowałam się na TO .Jeszcze makijaz i jestem gotowa.Szykuje się impra oby ktoś nam tego nie popsuł.

Perspektywa Alex
Cały czas myśle o Louisie.Czy on musi mi tak zaśmiecać głowe?Sie pytam jak . Jak narazie tylko Li wie że ON mi się podoba.Tak pozostanie.
-Ide sie przebrać.-rzuciłam chłopakom z kuchni.
-Jak dla mnie to..-Zayn
-Nawet tego nie kończ debilu.-mówiłam takim dziwnym głosem-a wy nie śmiejcie sie debile.
-Czy ona nas nazwała debilami ? - zapytał Nialler
-Tak,być może , na 100 %.-odpowiedział mu Liam
Wpadłam do pokoju jak torpeda.Wiadomo z czegoś sie ma to 6 z wf-u.Wybrałam TO <bez torby>.Ruszyłam ku schodom.Schodziłam sobie normalnie stopień po stopniu ale gdy zadzwonił dzwonek do drzwi ruszyłam ku nim niczym torpeda.Nie no musze tak na wf-ie pobiegnąć.
-Ja otworze nie ty ! - krzyknęłam na Zayna który już chcial otwierać.-Blanka - uśmiechnęłam się i przytuliłam moją przyjaciółke.
-Cześć Alex, Zayn?
-Blanka?
-Ja? - ja
-HAHA-zasmialiśmy sie
-Alex moge cie prosić na słówko.
-Jasnee.
Ruszyłyśmy do kuchnii.Już sie chyba domyślam co moja przyjaciółka chciała mi powiedzieć.
-Co oni tu robią ? - zapytała
-No jak to co siedza.
-Ale Niall ?
-Oj weź przez głupi pocałunek będziesz go unikać ?
-Tak.Oj no bo.
-Podoba ci sie ?
-Nie.
-Blanka.
-Tak.On ma takie śliczne niebieskie oczy, mogłabym się w nie wpatrywać godzinami, są jak morska fala, w której nie idzie, się nie utopić. Jego śnieżnobiałe zęby, które błyszczą się jak słońce się z nimi spotka. Pozatym jest miły, wrażliwy i uroczy. Taki idealny.
-Łał idź tam i dobra , zgarnij Niallera ! Bądź pierwsza.
-A ty zgarnij Louisa.
-Nie zaczynaj.
Skończyłyśmy naszą rozmowe i wróciliśmy do reszty chłopaków.

________________
To 8 ;).

Zapraszam do komentowania : )
Podoba sie rozdział ? : )
A i jeszcze najwazniejsze z tego rozdziału : "
On ma takie śliczne niebieskie oczy, mogłabym się w nie wpatrywać godzinami, są jak morska fala, w której nie idzie, się nie utopić. Jego śnieżnobiałe zęby, które błyszczą się jak słońce się z nimi spotka. Pozatym jest miły, wrażliwy i uroczy. Taki idealny."
Ten wierszyk o Nialleru wymyśliła Julcia ; * Szekspirze ty mÓj < 33. Lov ju ; **
PODOBA SIE ? : )
Następny nwm kiedy jeszcze ; )

Zaczne go pisac w szkole w moim zeszycie w którym pisze te rozdziały ; )
PAPA : * 



5 komentarzy:

  1. Anonimowy20:43

    Hue, hue boski rozdział ♥ xd

    OdpowiedzUsuń
  2. super rozdział, ciekawy i na prawde super sie czyta ! : DD // Zaina.

    OdpowiedzUsuń
  3. " -Cześć Alex, Zayn?
    -Blanka?
    -Ja? "

    " -Co oni tu robią ?
    -No jak to co siedzą. "

    Anitka powalasz mnie . :D

    Świetny rozdział . ♥
    Pisz dalej . ! ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. Aww... dodałaś te moje beznadziejne wypociny o Niallu < 33
    Rozdział genialny ^^
    Wenyyyy ; )

    OdpowiedzUsuń